Real Madryt – OM: Mbappé dręczy Marsylię po „haniebnym” karnym, podsumowanie

Olympique Marsylia poniósł druzgocącą porażkę 2:1 z Realem Madryt we wtorek, w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów. Mbappé strzelił obie bramki dla Realu Madryt z rzutów karnych. Zobacz podsumowanie meczu.
„To był moment meczu, zawodnik był sam, a ja ruszyłem do przodu z ręką, żeby zawołać kolegę z drużyny, żeby go krył” – wyjaśnił Argentyńczyk po meczu. „Potem zabrał mi rękę. Zaczęliśmy się kłócić, a on podszedł i uderzył mnie głową od dołu do góry nosa, być może z powodu różnicy wzrostu. Nie przesadziłem, a on od razu zrozumiał, że popełnił błąd, i tyle. Ale z moim nosem wszystko w porządku. Bolał, ale wszystko jest w porządku”.
„Mbappé ponownie wyciąga pomocną dłoń” – głosi tytuł gazety, chwaląc podwójne rzuty karne Francuza. „To Mbappé ponownie zapewnił zwycięstwo, tym razem wykorzystując dwa rzuty karne, w tym jeden mocny, dla drużyny z Madrytu, która zasługiwała na znacznie lepszy wynik w pierwszej połowie” – podsumowuje gazeta.
To rozczarowanie, że mamy jedenastu na dziesięciu, a mecz jest w zanadrzu, i widzimy, że nam ucieka. To również rozczarowanie, że dostaliśmy taki rzut karny – nie powiem, że jest on wyimaginowany, ale wydaje mi się bardzo surowy. Facundo (Medina) dotyka piłki stopą, a potem ręką, ale jest w trakcie szarży. Taka porażka jest wściekła. Jeśli chodzi o żal, powiedziałbym, że pierwszych kilka minut, kiedy za dużo ich oglądaliśmy, z powodu syndromu Bernabéu, kiedy byliśmy zdominowani, ale jest wiele dobrych rzeczy, które warto zachować. Powiedziałem piłkarzom, żeby trzymali głowy w górze. Dobrze było teraz grać z Realem, ale nie wypadliśmy źle. Gdybym postawił się na miejscu kibiców, byłbym dumny ze swojej drużyny.
Analiza Francuza w Canal+ po zakończeniu meczu.
„Nie sądzę, żeby w ogóle był rzut karny. To hańba. Przykro mi to mówić, ale nigdy nie ma rzutu karnego. Nigdy!” – powiedział trener OM po meczu.
„Jestem rozczarowany, że nie udało mi się osiągnąć lepszego wyniku. Przegraliśmy, owszem, ale jestem dumny z drużyny, bo rozegrali dobry mecz i dali z siebie wszystko na boisku. W moim zespole jest wielu nowych zawodników, z których niektórzy grali swój drugi mecz w niecały tydzień. Było wiele pozytywnych rzeczy, ale niełatwo od razu znaleźć między nimi powiązania. Wyszliśmy na boisko trochę zbyt nieśmiało” – powiedział włoski trener.
Na swój wielki powrót do Ligi Mistrzów Olympique Marsylia rozpoczął rozgrywki na jednym z najbardziej prestiżowych boisk w Europie, a mianowicie na boisku Realu Madryt. Nie była to łatwa podróż dla ludzi Roberto De Zerbiego, którzy musieli stawić czoła prawdziwemu atakowi przez pierwsze 45 minut. Od samego początku Mbappé był bliski zdobycia gola akrobatycznym rzutem przewrotką (2.), zanim Mastantuono trafił w słupek Rulliego (6.). Pomimo kilku szans na korzyść Realu, to jednak OM objął prowadzenie pomimo przebiegu gry po kontrataku Greenwooda, ładnie wykończony przez Weah (0-1, 22.). Ale Marsylia utrzymała tę przewagę tylko przez 7 minut, tyle czasu zajęło Kondogbii faulowanie Rodrygo w polu karnym i umożliwienie Mbappé wyrównanie z rzutu karnego (1-1, 29.). Pomimo innych ogromnych szans, Real Madryt schodził do szatni z tym remisem, co było raczej szczęśliwym dla OM.
Marsylia wróciła jednak do formy w drugiej połowie i stworzyła Merengue mniej okazji, mimo że poprzeczka uratowała Rulliego przed strzałem odbitym przez Mbappé (50.). Wszystko zmieniło się po logicznym wyrzuceniu z boiska Daniego Carvajala za niefortunny gest na Geronimo Rullim (72.). Mając przewagę liczebną, Marsylia wahała się, jak postąpić i ponownie została zaskoczona. Medina sfaulował Viniciusa w polu karnym i lekko dotknął piłkę ręką. To wystarczyło, by sędzia podyktował kolejny rzut karny dla Realu, który mógł wydać się surowy dla Marsylii. Rzut karny, który Mbappé ponownie wykorzystał (2:1, 81.). OM nie podniesie się z porażki i może mieć żal po tym pierwszym meczu sezonu w Lidze Mistrzów.
To mógł być punkt zwrotny w meczu na korzyść OM, ale Marsylia nie zdołała wykorzystać czerwonej kartki Daniego Carvajala po faulu na Geronimo Rullim. Logiczna kartka, zobacz wideo poniżej.
Pomimo straconych dwóch goli, Geronimo Rulli zaprezentował się dziś znakomicie w bramce Marsylii. Argentyński bramkarz oddał w tym meczu 15 strzałów na bramkę i obronił już 10 w samej pierwszej połowie. To rekord, odkąd Opta zaczęła analizować Ligę Mistrzów (sezon 2003/04). Rulli był bliski obrony drugiego rzutu karnego Kyliana Mbappé w drugiej połowie...
Benjamin Pavard, który dziś wieczorem na Bernabéu grał na prawej stronie obrony Marsylii, pod koniec meczu wyraził w wywiadzie dla Canal+ swoje niezadowolenie. Powiedział, że jest „rozczarowany”, ale także „dumny” z gry swojej drużyny.
Olympique Marsylia zmagał się z Realem Madryt w pierwszej połowie, ale udało mu się objąć prowadzenie dzięki Timothy'emu Weahowi po perfekcyjnej kontrataku Masona Greenwooda. Obejrzyj nagranie z gola.
Koniec na Bernabéu! Zredukowany do dziesięciu zawodników po wyrzuceniu z boiska Carvajala (72. minuta), Real Madryt miał problemy z pokonaniem Olympique Marsylia we wtorek w Lidze Mistrzów dzięki dwóm rzutom karnym wykorzystanym przez Kyliana Mbappé (29. i 81. minuta). Jedynego gola dla Marsylii zdobył Timothy Weah (22. minuta).
Lewy obrońca Realu Madryt, Alvaro Carreras, otrzymał żółtą kartkę za paskudny faul na Egan-Rileyu w ostatnich sekundach meczu.
Marsylia wywalczyła kolejny rzut rożny w doliczonym czasie gry. Greenwood wykonał rzut rożny, a Balerdi strzelił w dalszy słupek, ale Argentyńczyk skierował piłkę głową nad bramką.
Przy kolejnym dośrodkowaniu na korzyść OM, Greenwood przejmuje piłkę na dalszym słupku, ale nie jest na tyle pewny, by ją przejąć i posyła piłkę wysoko nad poprzeczką.
Sędzia właśnie doliczył siedem minut do drugiej połowy meczu Real Madryt z OM. Marsylia ma jeszcze szansę na wyrównanie!
Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z lewej do prawej strony autorstwa Gouiriego, Greenwood strzela na dalszy słupek, ale piłka delikatnie wychodzi poza bramkę pod czujnym okiem Courtois...
Ostatnia zmiana w drużynie OM. Wyczerpanego Benjamina Pavarda zastępuje CJ Egan-Riley na ostatnie kilka minut.
Przesunięty mocno w lewo w polu karnym, Mason Greenwood zdziwił Alvaro Carrerasa, po czym oddał potężny strzał lewą stroną, ale Courtois odbił go najlepiej, jak potrafił...
Przy wyniku 11 na 10 i stracie gola, OM nie waha się dłużej i atakuje pole karne Madrytu. Do końca meczu pozostało co najmniej dziesięć minut, wliczając doliczony czas.
Kylian Mbappé ponownie staje przed Rullim. Francuz strzela ponownie w lewo i pokonuje Rulliego, który jednak dotyka piłki... 2:1 dla Realu Madryt!
Rzut karny dla Realu Madryt! Podczas szarży na Viniciusa w polu karnym, Medina podaje piłkę, a sędzia wskazuje rzut karny. Po raz drugi tego wieczoru, bramka jest na korzyść Realu Madryt.
Nawet w 10 na 11, Madryt jest groźny. Vinicius atakuje lewą flanką i kończy strzałem z ostrego kąta. Rulli odbija!
Roberto De Zerbi dokonuje dwóch kolejnych zmian. Timothy Weah i Emerson zostają zastąpieni odpowiednio przez Amine Gouiriego i Murillo.
Marsylia wydawała się niemal zaskoczona obrotem spraw i nie wiedziała, co robić dalej. Facundo Medina otrzymał żółtą kartkę.
L'Internaute